W ostatnich dniach w Polsce występują gwałtowne burze, którym towarzyszy ulewny deszcz, gradobicia, a nawet porywisty wiatr. Te zjawiska powodują wiele szkód w budynkach mieszkalnych czy gospodarczych. Wiele rodzin boryka się z podtopieniami, zerwanymi dachami czy innymi uszkodzeniami budynków. W takich sytuacjach warto więc zastanowić się czy należy mi się odszkodowanie za zerwany dach lub podtopiony budynek? Na to pytanie znajdziesz odpowiedź w dzisiejszym wpisie.
Zacząć należy od ustalenia czy nasze budynki są ubezpieczone. W chwili obecnej wiele rodzin korzysta z dobrowolnych ubezpieczeń nieruchomości i mienia ruchomego. W takiej sytuacji zasady wypłaty odszkodowania, w tym ustalenia jego wysokości precyzują ogólne warunki umów. Po wystąpieniu szkody należy zatem do nich sięgnąć, a następnie kontrolować prowadzone przez ubezpieczyciela postępowanie likwidacyjne szkody.
Nieco inaczej kształtuje się sytuacja właścicieli gospodarstw rolnych. Osoby te mają bowiem obowiązek zawrzeć umowę ubezpieczenia budynku wchodzącego w skład gospodarstwa rolnego od ognia i innych zdarzeń losowych.
Co to zdarzenie losowe?
Rolnikom z tytułu ubezpieczenia budynków rolniczych przysługuje odszkodowanie za szkody powstałe w budynkach na skutek zdarzeń losowych w postaci: ognia, huraganu, powodzi, podtopienia, deszczu nawalnego, gradu, opadów śniegu, uderzenia pioruna, eksplozji, obsunięcia się ziemi, tąpnięcia, lawiny lub upadku statku powietrznego.
Jak ustala się wysokość odszkodowania?
Wysokość szkody ustala się w sposób dwojaki:
- jeżeli rolnik nie podjął odbudowy, naprawy lub remontu budynku – w oparciu o cenniki stosowane przez zakłady ubezpieczeń,
- jeżeli rolnik podjął odbudowę, naprawę lub remont budynku – w oparciu o kosztorys wystawiony przez podmiot dokonujący odbudowy lub remontu budynku, odzwierciedlający koszty związane z odbudową lub remontem, określone zgodnie z obowiązującymi w budownictwie zadami kalkulacji i ustalania robót budowlanych – przy uwzględnieniu dotychczasowych wymiarów, konstrukcji, materiałów i wyposażenia.
Zobacz również: Wypłata odszkodowania po przedłożeniu faktur
Faktyczne zużycie budynku
Zgodnie z przepisami, jeżeli suma ubezpieczenia została ustalona według wartości rzeczywistej uwzględnia się również faktyczne zużycie budynków od dnia rozpoczęcia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń do dnia powstania szkody. Do określenia prawidłowej wysokości odszkodowania należy uwzględnić współczynnik zużycia technicznego ustalony przez strony w umowie ubezpieczenia. Przy ustalaniu stopnia zużycia poszczególnych elementów budynku należy opierać się na wartościach przyjętych w chwili zawarcia umowy.
Przykład:
Rolnik ubezpieczył budynki rolnicze, które miały kilkanaście lat. W umowie ubezpieczenia wskazano, że stopień zużycia budynków wynosi 30%. W wyniku ulewnych deszczy, huraganu i gradobicia budynki uległy zniszczeniu. Wartość szkody to 120.000 zł. Kwota ta zostanie pomniejszona o 30% i ubezpieczyciel wypłaci 120.000 zł – 36.000 zł = 84.000 zł.
Zakład ubezpieczeń nie uwzględnia stopnia zużycia budynku przy szkodach drobnych, których wartość nie przekracza równowartości w złotych 100 euro ustalanej według sposobu wskazanego w przepisach.
Jak postępować w przypadku wystąpienia szkody?
Po wystąpieniu szkody w budynkach przede wszystkim należy zabezpieczyć nasze mienie tak, aby nie doszło do powiększenia strat. Przykładowo, należy przykryć dach folią lub plandeką, zabezpieczyć nieruchomość przed dalszym napływem wody. Warto również udokumentować powstałe straty – wykonać zdjęcia, opis strat, spis uszkodzonego mienia. Pozwoli to nastąpi chronić swoje interesy, gdy ubezpieczyciel będzie dokonywał oględzin nieruchomości. Pomocne mogą okazać się również protokoły lub inne dokumenty wykonane np. przez straż pożarną, pracowników gminy czy inne instytucje. Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego, odszkodowanie za zerwany dach zostanie wypłacone przez ubezpieczyciela. Wówczas należy dokonać weryfikacji wypłaconej kwoty. Niejednokrotnie bowiem odszkodowania z tytułu takich szkód są znacznie zaniżane. Pomoc profesjonalisty, który dokona analizy całości dokumentacji może w tym przypadku okazać się nieodzowna.