W okresie letnim częściej dochodzi do zderzeń z dzikimi zwierzętami. Dlatego też, poruszając się drogami usytuowanymi w pobliżu lasów powinniśmy zachować szczególną czujność. Niejednokrotnie bowiem szlaki migracyjne zwierząt krzyżują się z drogami. W takich miejscach nie zawsze znajduje się odpowiedni znak ostrzegawczy. W takich okolicznościach często następuje zderzenie z dzikim zwierzęciem, takim jak sarna czy dzik. Czy w takiej sytuacji możemy liczyć na odszkodowanie? Odpowiedź na to pytanie już w dzisiejszym wpisie.
W sytuacji, gdy właściciel pojazdu posiada ubezpieczenie autocasco, to najprawdopodobniej nie musi martwić się kosztami naprawy. Ubezpieczenia te zazwyczaj pokrywają szkody wyrządzone przez dzikie zwierzęta. Nie każdy jednak takie ubezpieczenie posiada. Dlatego też, warto pamiętać co należy zrobić w takiej sytuacji. Brak ubezpieczenia AC (autocasco) nie oznacza bowiem, że poszkodowany nie może domagać się odszkodowania.
Zobacz również: Ubezpieczenie AC – na co zwrócić uwagę przy jego wyborze?
Odpowiedzialność zarządcy drogi
Zarządca drogi np. gmina będzie odpowiadać za szkodę, jeżeli w miejscu wypadku nie było znaku ostrzegającego przed dzikimi zwierzętami, a znak taki powinien tam być. Niepostawienie w takim miejscu znaku jest zaniechaniem wiążącym się z odpowiedzialnością na podstawie przepisów prawa cywilnego. W takich sytuacjach konieczne jest dokładne ustalenie na jakiej drodze doszło do zderzenia. Umożliwi to ustalenie podmiotu zarządzającego daną drogą i pociągnięcie go do odpowiedzialności odszkodowawczej.
Odpowiedzialność koła łowieckiego
Może mieć miejsce również sytuacja, gdy zwierzę wbiegnie pod koła pojazdu, będąc spłoszone przez myśliwych. Jeżeli było to związane z prowadzonym polowaniem, to zgodnie z art. 46 Ustawy Prawo łowieckie odpowiedzialność będzie ponosić koło łowieckie zarządzające obwodem łowieckim na terenie, którego doszło do zderzenia.
Odpowiedzialność Skarbu Państwa
Możliwa jest również sytuacja, gdy w danym rejonie Państwowa Straż Leśna nienależycie przeprowadziła kontrolę nad zwierzętami. Przez takie zaniedbanie, dzikie zwierzę może atakować ludzi lub zbliżać się do nich na niebezpieczną odległość. Wówczas nietrudno o wypadek drogowy z udziałem zwierzęcia. Nad kwestią tą pochylił się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 lutego 2017 r. o sygn. akt III CSK 41/16. Sąd Najwyższy wskazał, że w takich sytuacjach odpowiedzialność na podstawie art. 417 k.c. ponosi Skarb Państwa reprezentowany przez wojewodę. Państwowa Straż Łowiecka podlega bowiem wojewodzie.
Zderzenie z dzikim zwierzęciem – jakie roszczenia przysługują poszkodowanemu?
Zderzenie samochodu z dzikim zwierzęciem zazwyczaj skutkuje znacznymi uszkodzeniami pojazdu. Poszkodowany przede wszystkim może więc żądać odszkodowania z tytułu naprawy uszkodzonego pojazdu. Niewykluczone, iż rozmiar szkody wskazywać będzie na wystąpienie szkody całkowitej.
Zobacz również: Różnice pomiędzy szkodą całkowitą a częściową
Oprócz samochodu, szkoda może dotyczyć także jego pasażerów. Wypadek może przecież skutkować krwotokiem, złamaniami i innymi urazami ciała. Jako taki rozstrój zdrowia, traktować należy też zaburzenia psychiczne powstałe przez wypadek np. z uwagi na traumę i stres. Wówczas osoba poszkodowana może domagać się szeregu roszczeń w postaci odszkodowania z tytułu kosztów leczenia, zakupu leków, a nawet zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. W przypadku częściowej lub całkowitej utraty zdolności do pracy zarobkowej możliwe jest również domaganie się comiesięcznej renty.
Skutkiem zderzenia ze zwierzęciem może być również niestety śmierć kierowcy lub pasażera. Wówczas rodzina zmarłego może domagać się zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej oraz odszkodowania z tytułu np. kosztów pogrzebu. Możliwa jest także sytuacja, gdy zmarły był jedynym żywicielem rodziny albo jego wkład finansowy w jej funkcjonowanie był istotny. Śmierć takiej osoby negatywnie wpływa więc, także na pogorszenie sytuacji życiowej pozostałych członków rodziny. Sąd może wtedy przyznać najbliższym osobom zmarłego stosowne odszkodowanie. Pogorszenie sytuacji życiowej wymaga oczywiście odpowiedniego udokumentowania przed sądem.
Jak widzimy, zderzenie z dzikim zwierzęciem może być bardzo niebezpieczne oraz tragiczne w skutkach. W praktyce niejednokrotnie osoby poszkodowane nie mają świadomości, że w takich przypadkach mogą dochodzić stosownego odszkodowania. W takich sytuacjach warto w sposób prawidłowy udokumentować samo zdarzenie, gdyż pomoże to w dalszych działaniach związanych z dochodzeniem należnych poszkodowanemu roszczeń.
Zobacz również: Co zrobić w razie wypadku samochodowego?